W poprzednich wpisach poruszone zostały wątki dotyczące: założenia, funkcjonowania oraz opodatkowania fundacji rodzinnej. Wiele osób zastanawia się natomiast, czy fundacja rodzinna może posłużyć do legalnego planowania wysokości danin publicznoprawnych oraz zarządzania ryzykiem gospodarczym.
Odpowiedź na obydwa pytania brzmi: TAK. Oczywiście należy pamiętać, że wszelkie podejmowane czynności nie mogą mieć charakteru pozornego jak również nosić znamion unikania (uchylania się od) opodatkowania i prowadzić do pokrzywdzenia wierzycieli lub pogłębienia stanu niewypłacalności.
Funkcja ochronna fundacji rodzinnej opiera się na dwóch czynnikach. Po pierwsze osobowość prawna sprawia, że fundacja rodzinna traktowana jest jako odrębny podmiot względem fundatora, czego nieodzowną konsekwencją jest niezależność majątkowa (analogicznie jak np. w spółce z o.o.). Drugą okolicznością jest fakt, że w fundacji rodzinnej prawa i obowiązki fundatora są niezbywalne, co jest konsekwencją braku istnienia udziałów lub innych praw do uczestnictwa (przeciwnie np. do spółki z o.o.), co z kolei powoduje niemożność ich zajęcia przez organy egzekucyjne (albo syndyka w toku prowadzonej upadłości). Utworzenie fundacji i wniesienie do niej majątku nie jest jednak sposobem na ucieczkę od zobowiązań istniejących przed jej powołaniem – w takiej sytuacji fundacja będzie odpowiadała solidarnie z dłużnikiem (fundatorem). Należy jednak bezwzględnie pamiętać o zagadnieniu tzw. „skargi pauliańskiej”, która w przypadku czynności zmierzających do pokrzywdzenia wierzycieli będzie mogła znaleźć zastosowanie.
Z punktu widzenia podatkowego fundacja rodzinna również może przynosić wymierne korzyści, zwłaszcza w przypadku, gdy beneficjentem jest osoba najbliższa dla fundatora. W takiej sytuacji możliwe jest wniesienie do fundacji rodzinnej przedsiębiorstwa (albo jego zorganizowanej części) i dystrybuowanie dochodu w najgorszym przypadku w oparciu o „karną” stawkę 25% CIT, który naliczany jest w momencie wypłaty. Zastosowanie nawet najwyższej „sankcyjnej” stawki podatku (przy założeniu zwolnienia z PIT dla najbliższej rodziny fundatora), będzie opłacalne z punktu widzenia braku konieczności odprowadzania chociażby składki zdrowotnej i daniny solidarnościowej. Opłacalność tego rozwiązania należy jednak rozpatrywać dla każdego indywidualnego przypadku.